piątek, 12 grudnia 2014
środa, 3 grudnia 2014
niedziela, 30 listopada 2014
Pogaduchy na dwa brzuchy. Być za kurtyną.
Ania Kwoka i Yoasia Henclik zapraszają do odsłuchania nowego nagrania z cyklu Pogaduchy na dwa brzuchy. Być za kurtyną :)
czwartek, 27 listopada 2014
niedziela, 23 listopada 2014
czwartek, 20 listopada 2014
Pogaduchy na dwa brzuchy. Odwaga :)
W imieniu swoim oraz Ani Kwoki, zapraszam do odsłuchania najnowszego nagrania z serii: "Pogaduchy na dwa brzuchy".
sobota, 15 listopada 2014
poniedziałek, 10 listopada 2014
poniedziałek, 3 listopada 2014
Pogaduchy na dwa brzuchy, czyli wspólne rozmowy Yoasi z Anią :)
Część 1. Pogodzenie się z rzeczywistością.
Część 2. Drzewa, przyroda, jedność.
Część 2. Drzewa, przyroda, jedność.
niedziela, 28 września 2014
wtorek, 29 lipca 2014
Kiedy wybrać innych, a kiedy wybrać siebie?
Dziś 3 część nagrań o tym, kiedy wybrać innych, a kiedy wybrać siebie? Rozmowa w wykonaniu moim i Agi Czech, jako odpowiedź audio na pytania słuchaczy, postawione po artykule "W drodze do siebie".
Miłego słuchania :)
Poniżej link do nagrania:
środa, 23 lipca 2014
Inspiracja strachem, czy radością? Na pytanie słuchaczy odpowiada Yoasia Henclik & Aga Czech
Dziś kolejna dawka rozważań Yoasi i Agi, w postaci nagrania :) Audycja powstała pod wpływem inspiracji pytaniami słuchaczy.
poniedziałek, 21 lipca 2014
Głos duszy. Odpowiedzi na pytania słuchaczy
Kochani, w nawiązaniu do artykułu, który napisałam wspólnie z Agą Czech, otrzymałyśmy kilka pytań. Postanowiłyśmy nie odpowiadać pisemnie, lecz nagrać krótkie rozważania :) Tak oto powstały audycje, które będą pojawiać się cyklicznie.
Dziś pierwsza z nich. Miłego słuchania :)
piątek, 18 lipca 2014
O warsztatach i scenariuszu, który pisze Los.
Marzyła mi się podróż po Europie. Kilkumiesięczna, spontaniczna, z Małgośką. Poczęłam przygotowania i plany. Załatwiłam namiot, śpiwór, transport do Francji, mapy....
Los zadrwił z moich planów i zesłał własne.
Przyjęłam z radością i wdzięcznością nowy scenariusz.
Marzyło mi się spotkanie z Małgośką w naszych rodzinnych stronach, by wspólnie tworzyć, radować się, rozmawiać, milczeć, wykreować nasz wspólny warsztat.
Los zadrwił z moich planów i zesłał własne.
Zaakceptowałam więc.
Marzyło mi się prowadzenie własnych, wyjazdowych warsztatów, trwających od 3 do 8 dni. Napisałam program ramowy i szczegółowy, wybrałam ćwiczenia, rytuały, wizualizacje....
Los zadrwił z moich planów i zesłał własne.
Przyjęłam z pokorą.
Dlaczego?
Bo wierzę, że "Góra" ma dla mnie najlepsze plany. Chwytam je i cieszę się z nowych możliwości.
Na ten moment więc puszczam "focus" w kreowanie warsztatów nt. dobrego samopoczucia poprzez artykuły, nagrania, przekazy rysunkowe. Temat ten wciąż się rozrasta i obejmuje nowe przestrzenie. Życie podsyła świeże spojrzenie i nowe lekcje. Pojawia się opór i puszczenie go, wdzięczność, akceptacja, szacunek do wyborów drugiego człowieka. Niemniej jednak w każdej z tych lekcji spostrzegam wspólny mianownik z dobrym samopoczuciem w codzienności.
A warsztaty? Zobaczymy, co "Góra" szykuje :) Może będą kilkugodzinne, bo na ten moment tylko takie jestem w stanie realizować.
O czym one będą? O prostocie dobrego samopoczucia, bez zbędnych ozdobników, atrybutów, pompatycznych określeń, obietnic.... By każdy z nas mógł wnieść całe doświadczenie, płynące ze spotkania w swą powszedniość.
No i zostaje również kontakt na skype.
Zapraszam do wspólnej podróży zarówno wirtualnej jak i osobistej :)
Buziaki :*
PS Teraz "płynę".... :)
czwartek, 17 lipca 2014
wtorek, 8 lipca 2014
Artykuł "W drodze do siebie". Część IV. Inspiracja (ex motywacja) :)
MOTYWACJA
Wiesz już kim
jesteś oraz czego chcesz. Jesteś spójny w działaniu, świadomie żyjesz, zwracasz
uwagę na ludzi, którymi się otaczasz. Teraz jest czas na motywację. Jak
zmobilizować się do działania? Co robić, gdy mamy gorszy dzień i nic nam się
nie chce?
PORCJUJEMY SŁONIA
Już wiesz jak ma
wyglądać efekt końcowy twojej pracy/życia. Masz już opisaną swoją pracownię,
która jest pięknie urządzona, przestrzenna i umiejscowiona na Hawajach J
Przyglądasz się temu i zaczyna Cię to zniechęcać. Choć zrobiłeś ćwiczenie na
przeszkody i wiesz, że nie musisz wiedzieć jak się dokona twój plan, zaczynasz
być przybity, zrezygnowany. To jest zbyt wielkie. To słoń, a nie wiesz jeszcze
czy masz już ogon, czy może ucho?
Po pierwsze
spokojnie. Sam fakt, że zaczynasz robić to, co kochasz to już początek ścieżki.
Pomyśl, że idziesz do swojego mieszkania. Chodnik/korytarz, który prowadzi do
drzwi to Twoja droga. Następnym razem, gdy będziesz wracał do domu, stań na
początku swojego chodnika/korytarza, spójrz na trasę i pomyśl: „jestem na
początku drogi”.
Być może Twój
cel/pracownia/dom przyjdzie do Ciebie jeszcze w tym roku a może nie. Nieważne.
Skup się na pracy, na wykonywaniu powyższych ćwiczeń lub innych, które
wymyślisz sam. Podążaj za ekscytacją. To Twoja ścieżka do osiągnięcia celu.
Ilość ćwiczeń
może Cię przerażać, weź więc kalendarz i zapisz w którym dniu będziesz
wykonywał konkretne ćwiczenia.
Nie przestawaj
powtarzać sobie, że jesteś już w drodze, już ją pokonujesz, czy to nie
wspaniałe?
Zapytaj siebie,
co możesz robić na ten moment? Skup się na tym całkowicie. Zazwyczaj w
pierwszym etapie to jest właśnie praca z ćwiczeniami + wykonywanie tego co
kochasz.
Zastanów się co
możesz zrobić dodatkowo? Może to jest blog z Twoimi pracami/tekstami, może
profil na FB?
Ćwiczenie 8 Dzielimy zadania
Weź kartkę i
długopis lub kup kalendarz w formie zeszytu. Początkiem każdego dnia zapisz
działania, które masz do wykonania na dziś. Określenie, w których godzinach
masz wykonać dane czynności ułatwi organizację dnia.
Skoncentruj się
tylko na tych sprawach, które korelują z pracą, którą kochasz najbardziej. Masz
zacząć żyć wymarzonym życiem, nie pielęgnuj więc i nie zasilaj tego z czego
chcesz „wyjść”.
Pamiętaj o tym,
by punktów nie było wiele (na początku tej pracy). Zacznij do 3- 5.
Np. Dziś mam
zrobić:
- Godz. 10:00 Telefon do 3 sklepów, żeby zaproponować współpracę. Przy wykonywaniu tego typu telefonów usiądź prosto na krześle i jeśli jesteś kobietą pomaluj np. usta. To doda Ci animuszu (jeśli nie masz przepracowanej pewności siebie), weź głęboki oddech i powiedz sobie, że przemieniasz strach w ekscytację. Strach i ekscytacja to ta sama energia, ty nadajesz jej znaczenie.
- Godz. 11:30 Praca z afirmacjami
- Godz. 12:00 Tworzenie swoich produktów (pisanie, malowanie, itp.)
- Godz. 15:00 Spacer, relaksująca kąpiel, moment dla mnie (pamiętaj o swoim ciele, rozpieszczaj się, dbaj o siebie)
- Itd.
Wszystko co jest
napisane w zeszycie/kalendarzu to realizowanie części twego wielkiego celu.
Wieczorem spójrz
na te zadania i wykreśl te, które wykonałeś. To sprawi wielką radość i
wdzięczność.
Jeśli z jakiego
powodu nie wykonałeś któregoś z zadań, to przenieś je na jutro i nie obwiniaj
się.
Zadania
najlepiej pisać każdego ranka.
OMIJANIE, WYMIJANIE,
WYKRĘCANIE
Nie wszystkie
zadania, które masz do wykonania lubisz robić. Motywacją jest świadomość, że to
część twego wielkiego celu. Kolejną fajną sprawą jest nagradzanie się za ich
wykonanie.
Zadania łączysz
w pary. Wybierasz te, za którymi nie przepadasz oraz te, które lubisz. Najpierw
wykonujesz to trudniejsze, a potem to sprawiające frajdę.
Możesz również
łączyć w pary zadania oraz gratyfikację. Czyli wykonujesz zadanie, za wykonanie
którego idziesz do restauracji na pyszny obiad, do kina, na masaż, robisz
aromatyczną kąpiel, itp.
Ćwiczenie 9 Lista nagród
Weź kartkę i
długopis i wypisz wszystkie rzeczy, które uwielbiasz, np. spotkanie z
przyjaciółką w kawiarni, kino, teatr, aerobik, masaż, itp. To Twoja lista nagród.
Trzymaj tą listę
w swoim kalendarzu/zeszycie z zadaniami. Każdego ranka, po skonstruowaniu listy
zadań, wyłap te, których szczególnie nie lubisz robić. Następnie obok nich
napisz nagrodę wybraną ze swojej listy. Skoncentruj się na nagrodzie, którą
możesz zrealizować zaraz po wykonaniu zadania (nie przekładaj nagrody na daleką
przyszłość).
Kiedy będziesz
mieć w nawyku wykonywanie zadań, możesz odejść od nagradzania siebie, bo to
poniekąd wiąże się z oczekiwaniami.
Pamiętaj jednak,
że na rozpieszczanie siebie bez powodu zawsze jest dobry czas!
NURKUJEMY W
MARZENIACH
Nurkowane w
swoim celu, czyli powracanie do niego w wyobraźni to dość ważny element pracy.
Jeśli jest taka możliwość dobrze jest odgrywać swój końcowy cel. Np. jeśli
marzysz o konkretnym domu, w konkretnej dzielny, chodź tam na spacery, obserwuj
domostwa, wyobrażaj sobie, że tam mieszkasz. Oglądaj czasopisma z takimi
obrazkami, itp. Jeśli marzysz, by śpiewać, chodź na karoke, lub zapisz się na
warsztat pracy z głosem. Jeśli chcesz występować na scenie, znajdź taką, lub
zamów u stolarza (taką symboliczną, w bardzo małych rozmiarach), wchodź na nią
jak najczęściej i odgrywaj swoje marzenia.
To spowoduje, że
do wyobraźni dodasz działanie i naładujesz je odpowiednią dawką emocji.
Gdy wchodzisz w
swoją wizję, wówczas rodzą się w nas pozytywne uczucia, co jest motywacją do
dalszego działania.
Możesz zrobić
sobie wizualizację swojego marzenia. Nagrać i odsłuchiwać, lub zapamiętać i
odtwarzać np. przed snem.
Wizualizacja ta
jest pomocna, kiedy „dopada” zniechęcenie, smutek, zmęczenie.
Ćwiczenie 10 Podróż do samego siebie
Połóż się na
podłodze, usiądź na krześle lub w pozycji medytacyjnej. Zapewnij sobie komfort.
Zamknij oczy.
Weź trzy głębokie oddechy, rozluźnij całe ciało. Wyobraź sobie, że schodzisz po
schodach w dół. Odliczasz od 10 do 1. Z każdym schodem czujesz się coraz
bardziej rozluźniony. Kiedy zejdziesz, wyobraź sobie, że znalazłeś się w swoim
marzeniu/celu.
Ciesz się tą
wizją i rozkoszuj każdym detalem. Dotykaj poszczególnych elementów, śmiej się,
tańcz. Wyobrażaj sobie wszystko: otaczającą, upragnioną rzeczywistość fizyczną
oraz swoje uczucia.
Kiedy będziesz
chciał już zakończyć tę wizję, policz od 1 do 10, wyobrażając sobie, że
wchodzisz po schodach do góry. Otwórz oczy.
MOTYWACJA NA ZEWNĄTRZ
Czy zastanawiasz
się czasem dlaczego tak jest, że jak masz typową pracę na etat i „szefa” nad
sobą, w terminie wykonujesz wszystkie zadania w terminie? Co Tobą kieruje?
Zapłata za pracę, czyli wynagrodzenie!
Twoim osobistym
wynagrodzeniem jest Twój cel, w związku z tym bądź szefem dla samego siebie.
Nie ma nic piękniejszego.
Tu kłania się
samokontrola. Kiedy masz trudność z terminowym wykonywaniem zadań, czynności,
zastosuj coś, co ci w tym pomoże.
Ćwiczenie 11 Samokontrola
Po porannym
zrobieniu listy zadań ustaw timer na
określone godziny. Alarm przypomni Ci o wykonaniu zadania.
BĄDŹ WDZIĘCZNY
Pamiętaj o tym,
by być wdzięcznym. Za wszystkie sytuacje, które Cię spotykają, za wszystkie
lekcje, za wszystkich ludzi, za inspiracje. Bądź wdzięczny za strawę i za dach
nad głową.
Wdzięczność to
sposób na życie! Wdzięcznością wszystkim
sytuacjom nadajesz pozytywne znaczenie. Nawet jeśli spotka Cię coś na pierwszy
„rzut oka” niemiłego, to zazwyczaj jest w tym głębszy sens. Nie chodzi tu o to,
że masz trzymać na wodzy zdenerwowanie, czy tłamsić pewne uczucia, przyklejając
sztuczny uśmiech i wmawiając sobie wdzięczność. Jednak z czasem, kiedy tą
wdzięczność wypracujesz wiele twoich własnych reakcji może cię zaskoczyć.
Jak wypracować w
sobie wdzięczność? Jednym, prostym ćwiczeniem opisanym poniżej.
Ćwiczenie 12 Dziękczynnik
Każdego wieczoru
przez miesiąc napisz 6 rzeczy za które jesteś wdzięczy każdego dnia. Koncentruj
się na detalach, typu: uśmiech dziecka, dobry obiad, rozmowa z przyjacielem,
piękna pogoda, itp.
Na początku
możesz mieć trudności ze znalezieniem tych 6 rzeczy, ale z czasem będziesz
osiągał coraz wyższy wynik! :)
Miesięczne
pisanie pozwoli na utrwalenie postawy „wdzięczności”.
Jeśli jednak
poczujesz, że po miesiącu nadal brakuje ci wdzięczności, kontynuuje to zadanie.
ZERKAJ NA SWÓJ CEL
Wykonaj mapę
marzeń. Sprawi ci to wiele radości. Zrób ją np. w postaci kolażu, w dość dużej
formie, włóż w antyramę i zerkaj przy każdej nadążającej się okazji. Każde
spojrzenie wzbudzi pozytywne uczucia i motywację do pracy.
Ćwiczenie 13 Mapa marzeń
Przed
przystąpieniem do wykonania mapy marzeń wybierz wielkość formatu, na którym ją zrobisz.
Może to być kartka A4 z bloku technicznego, może to być brulion.
Zastanów się co
chcesz na Twojej mapie. Czy ma to dotyczyć pracy, domu, partnera?
Możesz wykonać
ją zgodnie ze wszystkimi „blokami” z afirmacji. Umieścić część dotycząca pracy,
domu, podróży, ludzi, warsztatów, które chcesz wykonać, czasu wolnego
(filharmonia, teatr, itp.), odżywiania się, sportu, etc.
Wybierz swoje
zdjęcie, na którym jesteś radosny i wydrukuj je. W Internecie znajdź obrazki,
fotografie, związane z tym, co nakleisz na mapę (piękny, wymarzony dom, piękna
kuchnia, taras, ogród, zdjęcie plików z pieniędzmi, zawód który chcesz
wykonywać: np. jeśli chcesz malować, to wydrukuj sztalugi malarskie, jeśli
chcesz pisać, to maszynę do szycia- szukaj symboli swoich marzeń).
Wydrukuj również
pozytywne sentencje, np. jestem miłością, jestem spokojem, jestem tu i teraz,
mam wiele pieniędzy, nazwy warsztatów, które chcesz zrobić lub prowadzić, nazwy
rzeczy, które chcesz wykonywać (np. pod lub nad maszyna do pisania naklej
napis: piszę książkę, pod sztalugami: maluję, itp.)
Zerknij na swoją
kartkę/brulion i najpierw w wyobraźni wyznacz miejsce, w którym będę
konkretne „bloki”, np. w prawym górnym rogu praca, w środkowym miejscu po
prawym boku odżywianie (np. zdjęcie sałaty, marchewki i napis: zdrowo się
odżywiam), w dolnym prawym boku warsztaty, które chcesz wykonać, itp.
Wyklejaj od
zewnątrz, czyli od boków i kieruj się do środka. W samym centrum umieść swoje
zdjęcie (w trochę większej wielkości, aniżeli wszystkie inne zdjęcia), naokoło
swojego zdjęcia zarezerwuj miejsce dla partnera (jeśli nie masz, to wydrukuj
wymarzonego/ą i opisz go/ją dokładnie), obok siebie miejsce na napisy (typu:
szczęśliwy/a, bogaty/a, itp.), obok partnera napisy z jego cechami, a pod
spodem Was napis: szczęśliwy, harmonijny związek.
Po wykonaniu
mapy marzeń, powieś ją w swoim pokoju lub innym, widocznym miejscu w domu i rozkoszuj
się tym widokiem!
WIZUALIZACJA PRZED
DZIAŁANIEM
Wykorzystuj moc
swojej wyobraźni. Przed przystąpieniem do działania wizualizuj swoje marzenie,
swój cel. To bardzo pomaga i motywuje, szczególnie, gdy jesteśmy zniechęceni do
podejmowania akcji.
DZIAŁANIA WSPIERAJĄCE
TWOJE INTENCJE
Każdego dnia
wykonujesz mnóstwo czynności związanych z podstawowym funkcjonowaniem, pracą,
czy realizacją marzeń. Przeanalizuj swoje działania. Czy one wspierają twoje
intencje? Czy robisz wiele rzeczy nieadekwatnych z twoim celem? Często tak
bywa. Zajmujemy się mnóstwem innych spraw, zamiast skoncentrować się na tych,
które korelują z naszymi planami.
Wiele osób ma
również tendencje do pomagania innym ludziom. Najpierw zajmują się nieswoimi
sprawami, zaś potem nie mają już energii do realizowania własnych zadań.
poniedziałek, 7 lipca 2014
Dobre samopoczucie w praktyce. Część II. Dlaczego dobrze jest zacząć od "orientacji w wewnętrznym terenie"? Audio
Dziś trochę o tym, od czego zaczną się warsztaty dot. dobrego samopoczucia. Krótkie rozważania o "orientacji" w wewnętrznym terenie, energii dostatku i braku.
piątek, 4 lipca 2014
czwartek, 3 lipca 2014
Dobre samopoczucie w praktyce. Część I. Tekst o nowym projekcie - spotkania ku dobremu :)
Czy kiedyś zastanawiałeś się czym
jest dobre samopoczucie? To określenie jest tak banalne, że aż trudne do
zdefiniowania.
Kiedy owo dobre samopoczucie
występuje? Z czym ono Ci się kojarzy? Kiedy bywasz lub jesteś w „nastroju”?
Dla mnie dobre samopoczucie było
czymś, co przychodzi od czasu do czasu. Przypływa wraz z podróżami, wyjściem do
teatru, kina, na wykwintny obiad. A co było poza tymi zdarzeniami? Czarna dziura,
albo raczej …. czarna rozpacz.
Stawiałam Światu warunki. Będę
czuła się dobrze jak pojadę do Chorwacji, kupię sobie buty, laptop, pralkę, zmywarkę,
itp., itd. Oj i byłam nieprzejednana w tychże negocjacjach!
Swoje poczucie szczęścia
uzależniałam od czynników zewnętrznych.
Ciągła huśtawka małych radości,
Od do, od do, od do. I znów oczekiwania: chcę mieć BMW i dom z 5 piętrami, bo
jak nie, to foch! Metafora to rzecz jasna, ale sens ten sam. Oczekiwania od
zewnątrz, miast kierowanie się do środka, do własnego środka.
Tu kłaniał się mój schemacik pt.:
„Od dupy strony”. Żyłam w nim sobie lat kilkadziesiąt. Przejawiał się niemalże
we wszystkich aspektach mego życia. Wszechświat zdawał się „trzaskać” mnie w
łeb z „karata”, pokazując w najbardziej drobnych sprawach, żem Pani „Naopak” :)
Podając kilka przykładów z życia.
Drzwi otwiera się na zewnątrz, a ja ciągnę do wewnątrz (nie raz wyrwałam
klamkę, tak, tak!). Grupa moich studentów, podczas zajęć wyjazdowych (nauka
pilotażu wycieczek), idzie w lewo, a ja, czyli ich nauczyciel…..w prawo :), Wchodzę pod prąd,
mylę bloki, klatki itp., itd.
W końcu nastał ten dzień. Dzień,
kiedy grom padł z jasnego nieba i uaktywnił zrozumienie siebie samej. Aha! To
już wiem, dlaczego robię wszystko od dupy strony! Eureka! Zamiast najpierw
zacząć od siebie, to ja zaczynam od zewnątrz. Tu kłaniają się pierwsze wersy tego
tekstu dotyczące warunkowania dobrego samopoczucia. Najpierw „trza” było poszukać
tego dobrego samopoczucia w sobie, a nie hen daleko, ot co!
No, ale zrozumienie to nie przyszło
tak „migusiem”. Po drodze było tyle torów przeszkód, że niemalże połamałam
sobie duchowe giry :) Doszłam do punktu, gdzie ni hu hu. Zero kasy, zero chaty, zero perspektyw. Góra
mnie przymusiła do nurkowania w głąb :).
Wówczas, bez asekuracji czynnikami zewnętrznymi, rozpoczęłam praktykowanie
dobrego samopoczucia na co dzień.
Tak normalnie, z rutyną dnia
powszedniego. Z praniem, sprzątaniem, gotowaniem. Nie powiem, że było łatwo.
Tak normalnie czuć się dobrze. Odrzucić wymagania względem rzeczywistości,
frustrujące pragnienia, tupanie nóżką.
Doszłam do wniosku, że wszystkie „ozdobniki”
mego życia (czyt. podróże, spotkania, wypady do filharmonii, etc.) to tylko
brosza do pięknego kostiumu codzienności.
Wówczas to popłynął ze mnie
tekst:
Kreuj codzienność w wielkim
zachwycie, bo z dni powszednich składa się życie.
Wędrówka do dobrego samopoczucia
rozpoczęła się dzięki pewnym ćwiczeniom. Niektóre z nich nie są moje, a
niektóre z nich powstały pod wpływem chwili.
W związku z powyższym czuję całą
sobą, że na ten moment pragnę prowadzić spotkania, gdzie praktykowane będzie
dobre samopoczucie. Jak można je uzyskać pomiędzy zakupami a szorowaniem okien?
Można i to bez kasy! :)
Mapa radości, którą stworzyłam
dla siebie (czyli ćwiczenia ruchowe, manualne i pisemne oraz wizualizacje)
podziałała na mnie rewelacyjnie. Spowodowała wybudzenie się nieznanych przeze
mnie sfer, otworzyła nowe przestrzenie. W wyniku dbania o dobre samopoczucie, rzeczywistość
fizyczna zaczęła się poszerzać, powiększać, materializować marzenia. To, czego
dokonałam nie jest niczym nadzwyczajnym. Każdy tak może i potrafi. Nie każdy
jednak wie z jakiego punktu wyjść. Czasami jesteśmy pogrążeni w chaosie „ulepszaczy”
życia. A im więcej owych „ulepszaczy”, tym bardziej jesteśmy zagubieni i
samotni.
Płynę z moją prawdą, którą jest doświadczanie i praktykowanie dobrego bytu. Kontemplując ten temat
zadałam pytanie, ale jak to? Przecież to jest takie proste i banalne! Kto
będzie chciał wędrować ze mną według mojej mapy? Informacja, która napłynęła w
odpowiedzi była konkretna: „w prostocie siła”.
Jeśli więc należysz do osób,
którym trudno odnaleźć dobre samopoczucie w dniu powszednim, jeśli masz dość „kompulsywnej”
radości lub ekscytacji od do, jeśli masz ochotę na wspólną przygodę, zapraszam
do wędrówki moim sprawdzonym szlakiem :)
Być może i Ciebie zawiedzie tam, gdzie mnie: do domu.
Jestem otwarta na spotkania
wyjazdowe. Krajowe i zagraniczne, domowe i salowe, kameralne i duże,
kilkugodzinne i kilkudniowe.
Już niebawem moja mapa dobrego
samopoczucia w punktach, czyli czego można doświadczyć na spotkaniach ze mną
(nie lubię słowa warsztaty). Podkreślę tylko, że zostawiam otwarte drzwi na
dopełnienie niespodzianki. Prócz programu duża dawka swobody i wolności.
Z radosnym pozdrowieniem i do
zobaczenia na wspólnych ścieżkach :*
Yoasia
Subskrybuj:
Posty (Atom)